Jak w Jasienicy kościół budowano,

…Sterdyniaka do rany przyłóż, okradziono kasę kolejową w Przetyczy, w Węgrowie szukają sprawiedliwości u Boziewicza.

Dr Adam Jarosiński ciągnie swą opowieść o Sterdyni, tym razem konkretnie o Sterdyniakach. Wysuwa tezę, że nie masz chłopaka nad Sterdyniaka, ale rychło sam tę tezę podaje w wątpliwość, zauważając u swych idoli cechy nie do końca pozytywne: gdy ktoś przyorze Sterdyniakowi miedzę, to „wychodzi na bój z całą rodziną, rozbija śmiałkowi łeb kłonicą, a nawet użyje kosy lub siekiery”; gdy o pannę spór się toczy, to „zdarza się, że i nóż wsadzi w bok swemu rywalowi”; po prawej stronie Buga słynie Sterdyniak z awanturniczego charakteru itd. itp.

Na przystanku kolejowym w Przetyczy skradziono nie tylko pieniądze, ale i tajną korespondencję – sprawa jest nader poważna.

Mieszkańcy Węgrowa cieszyli się na pojedynek, który stanowiłby nie lada atrakcję w życiu sennego miasteczka. Niestety, pojedynek nie doszedł do skutku z przyczyn czysto formalnych.

Więcej na stronie https://madzelan.cba.pl/jak-w-jasienicy-kosciol-budowano-sterdyniaka-do-rany-przyloz-okradziono-kase-kolejowa-w-przetyczy-w-wegrowie-szukaja-sprawiedliwosci-u-boziewicza/