Ważna decyzja…
…w sprawie sześciolatków. Ważna, bo zaważyć może na dalszej szkolnej karierze.
Już od najbliższego roku szkolnego sześciolatki nie pójdą obowiązkowo do szkół. Obowiązek szkolny będzie znów dotyczył dzieci siedmioletnich. Nie znaczy to jednak, że sześciolatki nie będą mogły rozpocząć nauki w klasie pierwszej.
Rodzice sześciolatków będą mieli prawo samodzielnie podjąć decyzję o wcześniejszym wysłaniu swojego dziecka do szkoły. Aby to uczynić będą musieli wcześniej zgłosić się po opinię do poradni psychologiczno-pedagogicznej w celu określenia na jakim etapie rozwoju emocjonalnego jest dziecko. Zasada ma być więc odwrotna do tej obowiązującej dziś, kiedy to opinia poradni jest niezbędna do odroczenia obowiązku szkolnego.
Aby podjąć właściwą decyzję warto zapoznać się z prawidłowościami rozwojowymi sześciolatków. Niektóre z nich mogą być przesłanką do podjęcia decyzji o odroczeniu obowiązku szkolnego. Oto one:
- Słaby układ kostny i mięśniowy (często zmienia pozycję, kręci się).
- Duża potrzeba ruchu.
- Brak precyzji ruchów rąk, ich szybka męczliwość (trudność w prawidłowym trzymaniu narzędzia pisarskiego).
- Krótkotrwałe skupianie uwagi, łatwe rozpraszanie się, uwaga mimowolna.
- Pamięć mimowolna (szybko zapomina, wymaga wielu powtórzeń i utrwalania informacji).
- Spostrzeganie wzrokowe – jeszcze nie całkiem analityczno – syntetyczne (problemy z różnicowaniem liter i cyfr).
- Spostrzeganie ruchowe (problemy z analizą i syntezą głoskową).
- Mowa (niepoprawne wymawianie głosek, ubogi słownik).
- Myślenie konkretno – wyobrażeniowe (brak rozumienia wielu pojęć, kierowanie się nie myśleniem, ale emocjami).
- Myślenie matematyczne (konieczne operowanie na konkretach, brak rozumienia odwracalności działań).
- Emocje to motyw działania (robi to, co lubi, jest spontaniczny i ciekawy, nie ma kontroli ekspresji emocji, obraża się, unika i odmawia działań, które sprawiają mu przykrość).
- Kontakty rówieśnicze – dopiero się kształtują.
Od września 2015 r. obligatoryjnie wszystkie sześciolatki rozpoczęły naukę w klasie pierwszej (nie licząc tych odroczonych). Zapewne wielu z nich radzi sobie w szkole bardzo dobrze.
Ale co z tymi, którym nie wiedzie się i rodzice obwiniają się, że nie zadali sobie trudu, aby je „odroczyć”? Prawdopodobnie będzie możliwość powtórzenia, przez te dzieci, nauki w klasie pierwszej. Zapewne dla niektórych rodziców, a być może i dzieci, będzie to trudna decyzja, bo powtarzanie klasy nie jest czymś chlubnym. Ale jeżeli chodzi o dobro dziecka, to chyba warto skorzystać z takiej szansy.
Z praktyki wiem, że takie posunięcia prawidłowo skutkują. Dana dziecku szansa – w postaci powtórzenia nauki w klasie pierwszej – sprawia, iż jego dalsza kariera szkolna rozwija się o wiele lepiej. Podejmując taką decyzję rodzice powinni zasięgnąć rady wychowawcy, pedagoga i psychologa.
Życzę podjęcia trafnych decyzji!
Danuta Chylińska – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej
Na podstawie: miesięcznik „Dyrektor Szkoły”