Jak to było w Myszyńcu
II zawody spinningowe o Puchar śp. Kazimierza Stefanowicza ps. „AS”.
9 października na zbiorniku wodnym „Wykrot” k/Myszyńca koła wędkarskie z Myszyńca, Małkini Górnej i Sadownego zorganizowały zawody spinningowe o puchar największego partyzanta Kurpiowszczyzny, kapitana Armii Krajowej Kazimierza Stefanowicza. Jego wojenne losy są fascynujące i mało znane w naszym środowisku. Dla starszego pokolenia był On „Naszym Magistrem”, wzorowo prowadzącym przez powojenne dziesięciolecia aptekę przy ulicy Słonecznej, był też wzorowym wędkarzem, pierwszym spinningistą i członkiem władz sadowieńskiego koła wędkarskiego. Mało kto wiedział, że w Puszczy Zielonej był w czasie II wojny światowej dowódcą największego oddziału „leśnych”, który latami walczył z niemieckim okupantem w wielu zwycięskich potyczkach. Obecnie główna ulica Myszyńca nosi jego imię.
W zawodach, wśród około 40 uczestników z Ostrołęki, Ostrowi Maz., Myszyńca, Małkini Górnej i innych miejscowości, wzięła udział także szóstka spinningistów z koła nr 27 PZW w Sadownem. Sześciogodzinne towarzyskie zmagania, na 42 ha sztucznym akwenie utworzonym wśród kurpiowskich lasów na rzece Rozoga, owocowały połowem licznych okoni i jednego szczupaka. Doskonałe – 5 m-ce w klasyfikacji generalnej zdobył Michał Koroś, łowiąc 9 wymiarowych (ponad 18 cm) okoni. Nagrodę za największego okonia otrzymał Tomasz Ołdak, którego okoń mierzył niespełna 30 cm.
W trakcie zawodów, w imieniu uczestników i organizatorów, złożono wieńce na nagrobku Kazimierza Stefanowicza położonym na myszynieckim cmentarzu. Udała się tam delegacja, a wśród jej uczestników byli: Prezes Koła w Małkini Górnej – sadowiak Bogdan Ojdana, Wójt Gminy Sadowne – Waldemar Cyran (jeden z głównych sponsorów) z rodziną oraz nasz wędkarz Ryszard Wódka.
Imprezę zaszczycił swą obecnością syn Patrona – Stanisław Stefanowicz z małżonką, który jest autorem m.in. biografii Kazimierza Stefanowicza i albumu fotograficznego o kapliczkach Warmii i Mazur.
Rozdanie nagród i posiłek miały miejsce na terenie dużego kompleksu rekreacyjnego położonego nad brzegiem zbiornika, a wszyscy wędkarze obiecali, że za rok tu wrócą, by znów uczcić pamięć Bohatera.
Zdjęcia na Facebooku Urzędu Gminy Sadowne>>>
Tekst: Ryszard Warda
Foto: https://www.facebook.com/gsadowne/