Nie święci garnki lepią…
„Lepienie garnków” też może sprawiać przyjemność, zwłaszcza maluchom.
Dużo zabawy i jeszcze więcej dyskusji na temat lepionych drobnymi rękoma cudeniek. W Pracowni Garncarstwa Gminnego Ośrodka Kultury w Sadownem 30 marca pojawiły się najmłodsi mieszkańcy Sadownego – „zerówkowicze” ze Szkoły Podstawowej w Sadownem, którzy dzięki swoim wychowawczyniom poznali już drogę do sadowieńskiego GOK-u.
Na wszelkie pytania dzielnie odpowiada im prowadząca zajęcia p. Barbara Stanisławczyk. Instruuje każdego przyszłego garncarza i przekazuje najmłodszym swoje umiejętności – oczywiście w przystępny i dostosowany do wieku sposób. Tym razem powstaje tu drobna biżuteria, która może być przeznaczona na prezent z jakiejś okazji.
Pracownia Garncarstwa nie narzeka na brak zajęć. Jest czynna praktycznie od rana do godzin wieczorowych, a wiek uczestników zajęć? Można powiedzieć, że… prawie od zera do setki.
Tekst/foto: Sławek Chyliński