Kolejna okazja za 105 lat…
Rzadka okazja obserwacji całkowitego zaćmienia Księżyca. 27 lipca satelita Ziemi „znikł” z nieboskłonu.
Może nie wszyscy prowadzili obserwację, ale warto było spojrzeć tego dnia w niebo i obejrzeć wyjątkowe wydarzenie astronomiczne – całkowite i najdłuższe w tym stuleciu zaćmienie Księżyca. Kolejne takie wydarzenie przewiduje się na rok 2123.
Zaćmienie Księżyca zachodzi wtedy, gdy znajdzie się on w cieniu Ziemi (oświetlanej przez Słońce z przeciwnej stronie niż położenie Srebrnego Globu). Wtedy promienie słoneczne nie docierają do powierzchni naszego naturalnego satelity, czyniąc go niewidocznym dla ludzkiego oka częściowo lub – jak ostatniej nocy – całkowicie.
Do obserwacji wystarczyło gołe oko, ale jeśli ktoś posiada do tego specjalistyczny sprzęt, to mógł podziwiać zmianę koloru znikającego satelity, ale też drugoplanowego bohatera wieczoru, czwartego w Układzie Słonecznym – Marsa, który znalazł się w najbliższym od Słońca punkcie swojej orbity i „zaświecił” jaśniejszym niż zwykle światłem, usadawiając się nieopodal znikającego Księżyca.
Warto było uczestniczyć w tym wydarzeniu, ale jeśli ktoś nie zdążył, to nic straconego. Wkrótce czeka nas inny „niebiański” spektakl – „noc perseidów”. W tym roku licznie spadające gwiazdy możemy obejrzeć w nocy z 12 na 13 sierpnia – wówczas na niebie będzie ich najwięcej, ale to nie znaczy, że będzie to koniec tego zjawiska. Perseidy będą, choć w mniejszej liczbie, widoczne na naszym niebie niemal przez całą drugą połowę sierpnia.
Tekst/foto: Sławek Chyliński