Wiersz z okienka „W płomieniach…”
Drugi wiersz Karola Wojteczka – absolwenta LO Sadowne rocznik 2006.
*
*
*
*
*
W płomieniach…
*
W płomieniach stanęły znów domy,
a sztylet krew niewiast wytaczał,
i szeptał ów lud wyniszczony:
“Sam diabeł swe szpony w tym maczał”.
*
Wtem ludzie wyczuli woń śmierci,
a skórę ich wrzody pokryły,
i ginąc, szeptali nieszczęśni:
“Sam diabeł tu użył swej siły”.
*
Zmarniało też całe ich ziarno,
a wodę skaziły pomyje,
szeptali, wydani na marność:
“Sam diabeł się za tym znów kryje”.
*
A diabeł uśmiechnął się martwo
i myślał tak sobie w tej chwili:
“A gdyby mnie nagle zabrakło,
na kogo by zło to złożyli?..”.