Chłopak z „Wichra” w ekstraklasie piłkarskiej
To nie spóźniony „prima aprilis”, a mocno spóźnione info, z którego napisaniem nosiłem się od wielu miesięcy.
Czekałem na odpowiednią okazję, no i doczekałem się w ostatni weekend. Piłkarz najpierw obronił, a potem strzelił rywalom z ligi gola, choć w zasadzie to nie strzela, a właśnie broni – bo jest bramkarzem.
Sądzę, że już co poniektórzy zorientowali się o kogo chodzi. Pewnie nie rozjaśnię pozostałym, jak dodam, że Jego drużyna w ekstraklasowej tabeli ustępuje Piastowi Gliwice i Jagiellonii Białystok, a za to wyprzedza m.in. Legię Warszawa czy Widzew Łódź (link do tabeli: http://www.90minut.pl/liga/1/liga12353.html). Z tą ostatnią ekipą zagra już w najbliższy piątek o godz. 19-ej. Na jakim stadionie? No cóż… mecz będzie w hali Centrum Sportu Wilanów Warszawa.
I wszystko już jasne, bo ta liga to nie ekstraklasa piłki nożnej, a Futsal Ekstraklasa, drużyna to AZS UW Darkomp Warszawa, a nasz chłopak to Marcin Mianowicz, który w bramce „Wichra” Sadowne niedawno imponował m.in. niesamowitym refleksem.
Trzymajmy kciuki za Marcina i życzmy powołania do Kadry Narodowej.
Tekst: RW