Tryptyk Wielkanocny I

Kazimierz Kochański – wiersz.

*

*

*

*

*

Zeskalenie

*

Nie przepraszam Cię, Panie

za kamień niezgody,

o który się mój bliźni

codziennie potyka.

Sam pragnę być kamieniem

rzuconym w nurt życia.

*

Nie zabiegam o łaskę

dla serca z kamienia,

które nieobce mądrym,

które znają głupcy.

Moja wiara z kamienia,

a tą się nie kupczy.

*

Nie chciałbym być kamieniem

z Grobu Twego, Panie.

Jego ziemiański ciężar

dźwigam, jeśli trzeba.

Chciałbym być – dla Twej woli-

podwaliną nieba.