Przegłosy
Kazimierz Kochański – wiersz nr 3.
Przegłosy
Sam sobie pięty depczę,
kluczę za kluczami,
źle guziki zapinam…
Jestem żaglem na wietrze
– może cię to bawi –
płynę. Tak się pływa!
Z pamięci mówię wiersze,
słucham Vivaldiego…
Sąsiad żal ma do ściany.
Trochę źle znoszę deszcze
– smęci kropel echo.
Sączę z czary.
Foto: Wiesław Maliszewski
