Z historii – Sadowianki – Boże Ciało
SADOWNE – 8 czerwca 2023 roku – BOŻE CIAŁO czyli Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
Pierwszy ołtarz ubrany przez pracowników Urzędu Gminy w Sadownem
Drugi ołtarz przygotowany przez pracowników Gminnego Ośrodka Kultury
Ołtarz przy ulicy Armii Krajowej, przygotowany przez mieszkańców tej ulicy
Kolejny czwarty ołtarz przygotowany przez mieszkańców ulicy Strażackiej
Basia Decyk, Henia Kibart, Tereska Wójcik, Tereska Biernat i Piotr Olkowski
Powrót procesji do kościoła
Wejście do kościoła, zakończenie uroczystości, udzielenie błogosławieństwa sakramentalnego
SADOWIANKI reprezentujące nasz zespół
Basia Decyk, Henia Kibart, Tereska Wójcik, Tereska Biernat i Piotr Olkowski
KRUPIŃSKIE
17 czerwca 2023 roku
Właśnie 17 czerwca w całej wsi Krupińskie rozbrzmiewały śpiewy i salwy armatnie na wiwat dla Państwa Młodych i ich weselnych gości.
Inscenizacja wesela wiejskiego z lat 70-tych zgromadziła znaczne grono osób, które bawiło się świetnie podczas tradycyjnych obrzędów weselnych i zaśmiewało z przyśpiewek oraz żartobliwych scenek przygotowanych dla Młodych i widzów.
Bohaterami tego widowiska byli:
Wodzirej – Ewa Piórkowska
Pan Młody – Bartek Olajossy
Ojciec Pana Młodego – kowal Edward Danaj
Matka Pana Młodego – Barbara Zawadzka
Panna Młoda – Natalia Ciesielska
Matka Panny Młodej – Ewa Wójcik
Ojciec Panny Młodej – Zbigniew Sędek
Naczelnik Wsi Krupińskie – Daniela Gawrońska
Zespoły:
Zespół Śpiewaczy Sadowianki
Zespół ,,Boso po rosie”
Zespół muzyczny ,,Akord”
Grupa ,,Pani K i przyjaciółki”
Scenariusz opracowała pani Barbara Laska
Wesele rozpoczęło się w kuźni w Krupińskiem, czyli u ojca Pana Młodego. Kuźnia pana Edwarda (ojca młodego) jest nadal czynna i sławi się pięknymi rękodziełami w wykonaniu jej właściciela.
P. Ewa Piórkowska- Wodzirej
Wodzirej czyli p. Ewa Piórkowska powitała gości Młodego starą wiejską gwarą i zaprosiła do kuźni, czyli domu Młodego. Tam ojciec- kowal p. Edward Danaj pouczał syna Bartka Olajossego, jak ma zachowywać się w swoim małżeństwie, co go czeka, jak ciężko musi pracować na chleb, aby utrzymać rodzinę, no i oczywiście pobiadolił razem z matką Młodego p. Basią Zawadzką, jak to im będzie ciężko rozstawać się z ukochanym synem. Następnie kazał synowi przeczytać tekst słynnej ,,KOWALICHY’ i obowiązkowo stosować się do zalecenia zawartego w ostatnich słowach tekstu.
Ojciec jeszcze dodał:
– ,,Nie zostawiaj z nikim swojej baby”-
Następnie rodzice dali błogosławieństwo swojemu synowi i zaprosili wszystkich gości na poczęstunek i krótką zabawę przed wyjściem Młodego do Młodej. Okazjonalne przyśpiewki weselne oraz zabawę poprowadził Zespół Śpiewaczy Sadowianki.
Przyśpiewki weselne w wykonaniu ,,Sadowianek”
,,Sadowianki” bawią weselnych gości w tanecznym korowodzie
Zespół ,,Akord” i Andrzej Olton – akordeonista Sadowianek
Po krótkiej zabawie i poczęstunku Pan Młody wraz ze swoją mamą, która odprowadzała go ze łzami w oczach oraz cały orszak weselny udał się w drogę do Panny Młodej. Ta czekała na niego we młynie.
Ale Hola!, Hola! Stop!
Goście Panny Młodej ( grupa teatralna ,,Pani K i przyjaciółki”) nie chcieli tak łatwo oddać dziewczyny i na moście zrobili tak zwaną bramę weselną, przy której żądali wysokiej zapłaty za przyszłą małżonkę.
Młody musiał słono zapłacić za wykupne!
Wreszcie dotarł do domu Młodej, gdzie już czekał ze swoimi przyśpiewkami Zespół ,,Boso po rosie”.
Żartobliwe przyśpiewki rozbawiły Młodych i wszystkich gości. Po udzieleniu Parze Młodej błogosławieństwa, weselne druhny przypięły Gościm wstążeczki z kwiatuszkami na znak uczestnictwa w weselu i znowu cały orszak ruszył w drogę wiodąca przez wieś aż do wiejskiej świetlicy.
Orszak weselny, w tle ,,Sadowianki”
Całą drogę Zespół Śpiewaczy Sadowianki i Zespół ,,Boso po rosie” wspólnie śpiewali, a goście ochoczo im wtórowali
Przy świetlicy czekała Marszałek p. Elżbieta Lanc
i Wodzirej p. Ewa Piórkowska
Orszak weselny zatrzymał się przed świetlicą, gdzie czekał Naczelnik Wsi Krupińskie i nakazał Młodym ku uciesze zebranych złożyć komiczną przysięgę małżeńską. Następnie rodzice przywitali Młodą Parę chlebem i solą. A żeby tradycji stało się zadość, Młody przeniósł wybrankę przez próg.
Pamiątkowe zdjęcie z p. Marszałek Elżbietą Lanc
Po krótkim biesiadowaniu wszem wobec i każdemu z osobna obwieszczono, że przyjechały Ciotki z Ameryki i należy wyjść na zewnątrz, aby podziwiać prezenty, które przywiozły dla Młodej Pary.
Szalejące ciotki, to grupa teatralna ,,Pani K i przyjaciółki”. Na ich występ złożyły się przezabawne prezenty i przyśpiewki objaśniające w jakim celu Młodzi otrzymują dany podarunek.
Ciotki szalały dobre pół godziny, przygrywał im Zespół ,,Akord”
Śmiechu było co niemiara !!!
Nie mogło zabraknąć weselnego tortu składającego się z czterech kołaczy, każdy z innym nadzieniem
I już ostatnim punktem całej imprezy były oczepiny, które prowadziły dwa zespoły ,,Sadowianki” i ,,Boso po rosie”. Podczas przyśpiewek zdjęto Młodej wianek z welonem i założono czepiec.
A dalej? Nic dodać, nic ująć.
Wesele trwało do białego rana i jak to mówią:
,,My ,,Sadowianki” tam byłyśmy, jadłyśmy, piłyśmy, toasty też wznosiłyśmy i cudownie bawiłyśmy się”.
Źródło: SADOWIANKI, Barbara Wróbel, Sadowne 2025





























