Smalec własnej produkcji
Może i tuczy, może jest szkodliwy, ale nie ma nic na siłę – danie nie jest obowiązkowe. Od czasu do czasu możemy troszkę sobie… pofolgować.
Smalec
Składniki:
– około 500 – 600 gramów wieprzowej słoniny bez skóry (można użyć więcej),
– 3-4 duże cebule,
– 2-3 ząbki czosnku,
– po ok. 500 gramów karkówki i boczku (surowe),
– suszony majeranek (ilość według uznania),
– sól i pieprz.
Wykonanie:
Oddzielnie na patelni zesmażamy (topimy) pokrojoną w kostkę słoninę i boczek. Składniki łączymy w jednym garnku. W tym czasie gotujemy do miękkości karkówkę (pokrojoną w poprzek włókien na grube plastry) z dodatkiem soli, liści laurowych, pieprzu ziarnistego – po ugotowaniu rozrywamy mięso wzdłuż włókien na drobne kawałki i dodajemy do garnka. Cebulę przekrawamy na ćwiartki, po czym każdy z nich na plastry i z drobno pokrojonym w kostkę czosnkiem podsmażamy na złoty kolor.Całość łączymy ze składnikami w garnku, wstawiamy na mały ogień i gotujemy kilka minut, dodając sól, pieprz i majeranek do smaku (można dodać trochę curry). Po lekkim ostygnięciu smalec przekładamy do słoików lub przygotowanych naczyń (jeśli skwarek jest zbyt dużo, a zbyt mało płynu do ich zalania, to wskazane jest podczas łączenia składników dodać kostkę smalcu).
Po wystygnięciu podajemy do świeżego, chrupiącego pieczywa – oczywiście najlepiej z kiszonym ogórkiem, ale także z innymi warzywami.
Tekst/foto: sch