Zaczyna się pracowity sezon…
Zrobiło się wszędzie zielono, a ogrody zaczynają mienić się różnymi kolorami szybko rozwijających się kwiatów.
Przełom kwietnia i maja jest najładniejszym okresem w roku, w trakcie którego przyroda szybko budzi się do życia. W naszych ogrodach pojawia się świeża zieleń, ale jest też dużo pracy.
Nie zapomnijmy przyciąć po przekwitnięciu krzewów ozdobnych: forsycji, tawuły czy wierzby. Na wysokości 30-40 cm od ziemi tniemy też róże (zazwyczaj ok. 1 cm nad oczkiem, które skierowane jest na zewnątrz). Do gruntu wysiewamy wiele gatunków bylin, a kwitnące latem rozmnażamy przez podział – dobrze zrobić to przy pochmurnej pogodzie i obficie je podlać, gdyż nadal jest bardzo sucho.
Więcej pracy czeka nas przy drzewach owocowych – podczas pękania pierwszych pąków dobrze jest opryskać drzewa preparatami przeciwko chorobom grzybowym i rdzom. Usuwamy też ich obumarłe części lub z widocznymi uszkodzeniami, a także porażone przez choroby. Podobnie podejdźmy do naszych iglaków, które wiosną na igłach i pędach mogą już posiadać gniazda szkodników: przędziorków czy tarczników. Nie zwlekajmy i zastosujmy jeden z preparatów owadobójczych, np. Karate, Provado Plus lub Confidor – nawet profilaktycznie, a w przypadku świerków karłowych jest to nawet wymagane.
Sadzimy też nowe drzewka i krzewy, ale uważajmy z ich zakupem. Często zdarza się, iż w dużych sieciach handlowych lub na targowiskach możemy kupić sadzonkę o poszukiwanej przez nas nazwie, która w efekcie – po wyrośnięciu – zmieni się w zupełnie inne drzewo lub krzew. Zakupów dokonujmy w zaprzyjaźnionych sklepach, w pobliżu miejsca zamieszkania (polecamy dostępne na miejscu punkty sprzedaży, wymienione w naszym Katalogu firm: „Dom i ogród”) – służą one również poradą na temat sadzenia i pielęgnacji sprzedawanych przez siebie sadzonek.
Nie zapomnijmy też zasilić nawozami ogrodowych drzew i krzewów. W sprzedaży znajdziemy wiele rodzajów nawozów, które posiadają potrzebne składniki odżywcze dla konkretnych roślin, a także wieloskładnikowe – stosowane do zasilenia większości naszych nasadzeń.
Zasilamy też trawniki i stosujemy preparaty np. do pozbycia się mchu. Trawa szybko rośnie, a jeszcze szybciej niepożądane ziele, dlatego też przygotujmy już sprzęt do koszenia – kosiarki wymagają naostrzenia noży i corocznej wymiany oleju.
Pracy będzie wiele… ale chyba wszyscy na to czekaliśmy. Nie wspomnimy też o wysiewaniu w ogrodzie nowych kwiatów, przygotowaniu do sezonu stawu czy oczka wodnego – jeśli ktoś takowe posiada, a także przygotowaniu ogrodu warzywnego – sadzonki selerów i porów już się pojawiły na targach, choć istnieje jeszcze zagrożenie przymrozkami. Ogród warzywny wymaga również stałego odchwaszczania, nawadniania i zasilania składnikami odżywczymi.
Dużo tego i ciężko wszystko spamiętać. Sami będziemy widzieli konieczność wykonania konkretnych prac w naszym ogrodzie podczas jednej z kolejnych jego lustracji. Ale jakże będzie przyjemnie, gdy wykonamy te wszystkie prace – rozkoszujemy się wtedy prawdziwą wiosną i bez żadnych kompleksów możemy już wtedy przyjmować u siebie gości, albowiem nadchodzi czas imprez – zazwyczaj na łonie przyrody.
Najpierw oczywiście musi być „otwarcie sezonu”!
Powodzenia!
Tekst/foto: Sławek Chyliński