Coś z pigwy…

2016-09-08-11Pigwy nie da się jej zjeść na surowo, gdyż jest twarda i gorzka, ale ugotowana smakuje wprost wspaniale.

Pigwy mają dużo pektyn dlatego łatwo zrobić galaretkę bez dodatku środków żelujących.  Można także dodać do niej kilka goździków jako składnik aromatyzujący.

2016-09-08-12O różnicach pomiędzy popularnym pigwowcem a prawdziwą pigwą pisaliśmy wcześniej w artykule „Pigwa czy pigwowiec”, ale do wykonania naszych przetworów można wykorzystać zamiennie obydwa rodzaje tego owocu. Pisaliśmy również już o właściwościach nalewki pigwowej – „Zbieramy aronię i… pigwę”. A oto kilka prostych przepisów:

Galaretka z pigwy

2016-09-08-13Składniki: 1,3 kg pigwy, 1 l wody, 300 g cukru, 1 cytryna, kilka goździków.

Wykonanie:

Pokrój dobrze umytą pigwę na kawałki, usuwając gniazda nasienne. Zalej wodą, dodaj sok z cytryny i gotuj około 40 minut. Przelej zawartość garnka na sito ustawione na drugim garnku i pozostaw na kilka godzin. Do uzyskanego soku dodaj goździki i cukier. Wszystko gotuj, aż do momentu, kiedy po wylaniu odrobiny na zimny talerzyk galaretka się zetnie. Przelej do wysterylizowanych słoiczków i zamknij.

Dżem z pigwy

Składniki (6 słoików po ok. 200 ml):
10 owoców pigwy
800 ml wody
5 cm imbiru
cytryna
ok. 180 ml cukru

Pigwy umyć, złuszczając z nich charakterystyczny meszek. Owoce przekroić wzdłuż na ćwiartki. Oczyścić z gniazd nasiennych i twardszych fragmentów, obrać również ze skórki.

Pigwy pokroić na małe kawałeczki i wrzucić do garnka o podwójnym dnie. Wlać 800 ml wody. Zagotować w garnku pod przykryciem i gotować do miękkości owoców oraz odparowania wody.

Wsypać cukier, zetrzeć (na drobnej tarce) do owoców imbir, wycisnąć sok z cytryny i gotować jeszcze, by masa była naprawdę gęsta.

Do wyparzonych słoików wkładać gęstą i bardzo gorącą masę. Słoiki zakręcić szczelnie i odstawić do powolnego ostygania.

Marmolada z pigwowców

2016-09-08-14Składniki (w stosunku 1:1):
– pigwowce
– cukier

Pigwowce umyć, osuszyć. Owoce przekroić na kilka części i usunąć z ich środka nasiona. Wykroić też końcówki po kwiatku i ogonku. Zostawić białą część torebki nasiennej, bo to źródło pektyn potrzebnych do zżelowania marmolady.

Zważyć pigwowce i przerzucić do garnka, zalać je do połowy wodą. Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować do miękkości owoców. Odstawić do lekkiego schłodzenia.

Pigwowce zmiksować, przełożyć do garnka i zagotować. Dodać tyle cukru, ile ważyły owoce. Gotować do rozpuszczenia cukru i by masa była naprawdę gorąca.

Przełożyć gorącą, bulgoczącą marmoladę do słoików i szczelnie zamknąć. Przechowywać w ciemnym miejscu.

Syrop i dżem z pigwowca

2016-09-08-15Składniki:

3,5 kg owoców

ok. 2 kg cukru

Owoce płuczemy w wodzie. Każdy owoc ćwiartujemy i wycinamy pestki i białe miejsca, które spowodowałyby, że syrop/dżem byłby gorzki. Tak pokrojone owoce układamy warstwami w słoiku, każdą warstwę zasypując cukrem.

Przygotowane słoiki z zasypanymi cukrem owocami, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w zimne miejsce na 3-4 dni. Z owoców będzie wydobywać się sok, codziennie musimy je przemieszać. Uwaga! Owoce szybko fermentują, więc uważajcie.

Gdy pigwa puści wystarczającą ilość soku, odcedzamy owoce. Syrop wlewamy do jednego garnka i podgrzewamy, owoce do drugiego i również podgrzewamy. Gdy syrop będzie gorący, wlewamy go do słoików, zakręcamy.

Owoce podgrzewamy najlepiej na małym ogniu, możemy dolać odrobinę syropu lub nawet wody, by się nie spaliły. Czekamy, aż owoce się rozgotują, wtedy miksujemy je i przekładamy gorące do słoików – szczelnie zamykamy.

Albo też… 3 X 1 (nalewka z pigwy)

2016-09-08-161 kg pigwy

– 1 litr wódki

– 1 kg cukru

Owoce oczyścić, rozdrobnić, zasypać cukrem, przykryć, a po 2 dniach dodać wódkę i odstawić na 6 tygodni.

Ale zawsze najlepiej nalewkę wykonać na spirytusie, którego ilość regulowana jest naszymi oczekiwaniami co do mocy trunku – dobrze jest zastosować proporcje 2:1, czyli np. litr soku i pół litra spirytusu (w tym przypadku łączymy wyłącznie gotowy sok z pigwy z alkoholem). Gęstość i słodycz nalewki wyregulujemy ilością cukru dodanego wcześniej do soku.

Smacznego!

Tekst/foto: Sławek Chyliński