Gdzie jest ten zapomniany pomnik?

Zapewne wszyscy wiemy, że obok jednej z głównych dróg w okolicach Sadownego.

Stoi w tym samym miejscu od półwiecza. Jest zapomniany przez wszystkich, widać na nim nieubłaganie i szybko mijające lata. Co przedstawia? Może, ze względu na swój stan i wygląd – zbliżającą się katastrofę współczesnego nam świata, a może wciąż daje nadzieję na lepsze jutro.

Przypomina symbol preferowany przez obrońców środowiska noszący nazwę: „Przyszłość Ziemi wciąż jest w naszych rękach” i… trzymajmy się tego hasła.

Kto o nim zapomniał? Wszyscy!!!

Co z przyszłością i chronionym przez nas środowiskiem? Chociaż jest to trudne, wciąż można i należy wierzyć, że jednak uda nam się uniknąć katastrofy – mówi Joanna Mieszkowicz z Fundacji Aeris Futuro na temat zmian klimatu oraz tego, co każdy z nas na co dzień może robić, by bardziej dbać o środowisko.

Coraz więcej ludzi chce żyć na coraz wyższym poziomie i komfortowo: najlepiej mieć samochód, na wakacje podróżować samolotem, posiadać kolejne dobra materialne, wymieniać odzież, bo trzeba podążać za modą. To wszystko nie zostaje bez znaczenia dla naszego środowiska i odbija się na zmianach klimatu. Wszystko to wymaga bowiem korzystania z energii, która pochodzi najczęściej ze źródeł nieodnawialnych.

Nie ma jednak możliwości, że będziemy żyć coraz lepiej w nieskończoność. Globalne zmiany klimatu odbijają się na naszym życiu, nawet jeśli nie widać tego wprost.

Możemy przeciwdziałać tym zjawiskom na co dzień?

– Zacznijmy od małych rzeczy. Warto unikać samochodu i korzystać z transportu zbiorowego, komunikacji miejskiej, a najlepiej spacerować lub jechać rowerem. Coraz więcej osób unika podróżowania samolotem, szczególnie na krótkich odcinkach, co ma spore znaczenie, bo maszyny te emitują mnóstwo zanieczyszczeń przy starcie i lądowaniu. Można podejmować różne działania na etapie budowy lub remontu domu, by był on energooszczędny albo nawet pasywny, czyli taki, w którym energię czerpie się z odnawialnych źródeł energii, na przykład fotowoltaiki. Koniecznie trzeba też wymienić piec na nowszy, by nie kopcił. Bardzo ważna jest nasza dieta – w tym przypadku mamy ogromne możliwości decyzyjne. Trzeba wiedzieć, że produkcja wołowiny jest bardzo szkodliwa dla klimatu, chociażby dlatego, że zużywa się przy niej mnóstwo litrów wody. Kolejne działanie związane jest z zielenią, można prowadzić ogródek, zakładać ogrody deszczowe lub wykorzystywać deszczówkę do nawadniania ogrodu. Zieleń jest ważna także dlatego, że jej obecność obniża temperaturę, więc także w miastach powinniśmy mieć jak najwięcej zieleni i miejsc z wodą. Będzie się nam dzięki temu też lepiej oddychać i żyć. Warto więc walczyć o zielone ściany, dachy, czy nawet małe skrzynki z roślinami zawieszone pod rynnami.

Jakie mogą być indywidualne korzyści z takich działań? Moralne, finansowe, zdrowotne?

– Jeśli chodzi o finanse, to w przypadku wykorzystania deszczówki czy nawet niejeżdżenia samochodem do pracy jesteśmy w stanie zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. A często także czas, bo bywa, że komunikacja miejska jedzie szybciej. Mamy więc czas dla siebie, nie trzeba się stresować prowadzeniem auta, można poczytać książkę, pomyśleć o czymś. Tworząc ogródki warzywne, możemy zaoszczędzić podczas zakupów, a jeśli są to ogródki prowadzone społecznie, nawiązujemy także więzi z innymi ludźmi, które są bardzo potrzebne, szczególnie w dużych miastach. Warto też kupować produkty lokalne, można poszukać kooperatyw, które działają w pobliżu. Z kolei dzięki idei zero waste, która zakłada jak najmniejszą produkcję śmieci, możemy oszczędzić czas i energię. Im mniej opakowań zużyjemy, im więcej rzeczy będziemy wykorzystywać wiele razy, tym więcej też zaoszczędzimy pieniędzy.

No i gdzie jest ten pomnik? Oczywiście pomnik czy też rzeźba znajduje się przy dawnym Zakładzie „Silikaty” w Sadownem.

Tekst/foto: Sławek Chyliński

Źródło: https://publicystyka.ngo.pl/przyszlosc-ziemi-wciaz-jest-w-naszych-rekach