Chwila z naturą i…

Wystarczyło półtorej godziny spaceru w sadowieńskim lesie sosnowym i koszyk prawie się zapełnił grzybami. No właśnie, już są, pokazały się – głównie podgrzybki.

Czasami trafiają się też prawdziwe, ale to czasami i w naszych „miejscach”. Dzisiejszy zbiór wystarczy na zapełnienie suszarki do grzybów i sos do obiadu.

Spieszcie się, bo w lesie mamy też konkurencję. Większość grzybów jest już naruszona przez leśnych smakoszy – małe ślimaczki.

Tekst/foto: Sławek Chyliński