Wszystkich Świętych

Wspomnienie wierszem wszystkich, którzy żyli przed nami, naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych…

*

*

*

*

Anna Włodarczyk

*

Nie zdążył

*

Był Bóg do kochania.

Do kochania ludzie.

*

Bóg? Nie przyszedł,

cudu nie uczynił.

Cóż krucyfiks

pochylony nad ziemią?

Życie tracić,

chociaż nie zawinić?

Nie wierzył w taką miłość.

*

Ludzie? Przechodzili,

zostawiali, ranili, nie doceniali.

Oczekiwał, że otrzyma.

Oni też czekali.

*

I z czekania,

z braku czasu na uśmiech,

dotyk dłoni i dobry uczynek,

został szept.

Jak drzazga nieznośny,

w lampce drżący,

„wieczny odpoczynek”.

*

19 września 2003 r.

dedykuję śp. Piotrowi Baranowskiemu

*

Wiesław Maliszewski

*  *  *

Mamo,

                   mamo…

Taka ciemna ta noc,

gdy odchodzisz,

tylko ten płomień świecy

i wosk, co łzami ocieka.

Od dzisiaj na zawsze

samego mnie tu pozostawisz?

I nie wrócisz,

choćbym wierniej niźli pies,

na progu domu co dzień

czekał?..

* * *

Mamo,

                mamo…

Co stanie się ze mną,

gdy swą ufność wraz z Tobą utracę?

W drzazgach nocy tej,

biegnąc się rozpłaczę.

Przeklnę zmierzchy wszystkie

i zorze,

i nauczę się bólu na pamięć,

i uwierzę, że z bólu jest człowiek.

………………………………..

………………………………..

Ta noc skończy się,

przeminie,

życie światłem

świat wyściele.