Co z Konopnicką?
Często słyszy się o związku Marii Konopnickiej z Ziemią Sadowieńską. Co na to historia?
W dostępnej nam dokumentacji i pozycjach książkowych, które tworzyli lokalni historycy i kronikarze naszych dziejów, możemy spotkać symboliczne zapiski na temat związku znanej pisarki Marii Konopnickiej z terenem Sadownego. Ona sama – być może – pojawiła się kiedyś na tym terenie, ale prawdopodobnie tylko przejazdem. Wspomina się natomiast o jej siostrze, kuzynce z rodziny Wasiłowskich. W innych zapiskach czytamy już np. o Zofii Konopnickiej, ale czy chodzi o te same osoby? Któż to wie, brak pomiędzy nimi jakiegokolwiek powiązania.
A co udokumentowano?
Maria Konopnicka pomimo, iż urodziła się w 1842 roku w Suwałkach i przez całe swoje życie los wiązał ją z różnymi regionami ówczesnych ziem polskich, czasami „wracała” do swoich korzeni, wspominając rodowód rodziców i nawiązując do tradycji rodziny pozostawionej w okolicach Łochowa.
Pisarka może nie miała nic wspólnego z Ziemią Sadowieńską, ale różne zapiski mówią o obecnych tu na przełomie XIX i XX wieku jej członkach rodziny. Jej samej nie było dane powrócić w rodzinne strony i w 1910 roku spoczęła na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, w Panteonie Wielkich Lwowian.
Kilka słów o niej:
Maria Stanisława Wasiłowska, po mężu Konopnicka (1842-1910), ps. Marko, Jan Sawa, Jan Waręż – poetka, nowelistka, pisarka dla dzieci, publicystka, krytyk literacki, tłumaczka, działaczka społeczna i narodowa, autorka słynnej Roty, bojowniczka o prawa kobiet – urodziła się 23 maja 1842 roku w Suwałkach. Jej ojciec, Józef Wasiłowski (1813-1878) – adiunkt praw, pochodził z rodziny ziemiańskiej na Podlasiu (urodził się w majątku Barchów, pow. Łochów, parafia Kamionna). Matka poetki, Scholastyka z Turskich (1820-1854), też wywodziła się z ziemian. Jej ojciec Bartłomiej Turski był właścicielem Siecienia w Sierpeckiem na Mazowszu.
O szczegółach swego rodowodu poetka pisała z Rimini 22 czerwca 1902 roku, do Antoniego Wodzińskiego: Ród matki mojej i ojca mego jest ziemiański i przeważnie dotychczas trzyma się roli. Ród mój ojczysty – Wasiłowskich – z dawna osiadły był nad Bugiem. Ostatnio mieli tam dziadowie moi wieś Rynek, a oprócz tego – iż dzieci była gromadka – dzierżawili Rząśnik, Gwizdały i inne ziemie z dóbr Zamoyskich. Córki powychodziły za ziemian. Z dwóch synów, z których obaj ukończyli naukę prawa, starszy Ignacy pracował krótko w ówczesnej komisji skarbu, razem z T. Lenartowiczem; zaczem – ze sprawy Gzowskiego, która poetę uczyniła tułaczem – wzięty w Sybir, spędził długie lata w rotach aresztanckich, skazany w sołdaty bez dosługi. Piszę o tym dlatego, że jego listy, rozmowy z nim, i wreszcie jego powrót w żołdackim szynelu, stanowiły część najsilniejszych wrażeń mego dziecięctwa.
Natomiast jeśli chodzi o związek krewnych pisarki z Ziemią Sadowieńską, to czytamy:
W pozycji książkowej A. Stankiewicza „DZIEJE WSI RAŻNY”:
Częste klęski żywiołowe /na kilka lat przed uwłaszczeniem Region Sadowieński nawiedziła zaraza, zaś w 1888 – wielka powódź. Woda niszczyła wszystko na swej drodze, zostały po niej doły na szosie Sadowne – Brok/ i towarzyszący im głód. Nieprzestrzeganie zasad higieny powodowały nagminne choroby. Ludzie nie korzystali w dostatecznej mierze z opieki lekarskiej z uwagi na brak lekarzy. Ludność wsi chętnie odwiedzała znachorów. Zachowały się w pamięci najstarszych mieszkańców Rażen opowieści o lekarce Wasiłowskiej /krewnej Marii Konopnickiej/, która w II połowie XIX wieku gościła w Rażnach niosąc pomoc cierpiącym.
Również z Kroniki Szkoły Podstawowej w Sadownem wynotowano o innej krewnej pisarki:
Oprócz szkoły początkowej i tajnych zakonspirowanych szkółek prywatnych istniała przez długie lata na terenie Sadownego Ochronka spełniająca wówczas rolę dzisiejszego przedszkola. Według zapisów kronikalnych założona była przez kanonika i proboszcza parafii Sadowne ks. Surowieckiego w roku 1859, a nauczycielem w niej był wymieniony już wyżej Jan Olton. Ochronka ta przetrwała do września 1918 r. i mieściła się najpierw w budynku przy kościele, później w tzw. „Kantorze” – budynku wystawionym dla swych oficjalistów w II poł. XIX w. przez administrację Zamoyskiego. Ostatnią i zasłużoną nauczycielką tego przedszkola była ofiarna i szczerze oddana swej pracy, krewna znanej polskiej poetki Marii, Zofia Konopnicka, pracująca tu w latach 1915-1918. Ochronka ta skupiała dzieci wszystkich warstw społecznych ówczesnego Sadownego i utrzymywana była przez instytucje społeczno-charytatywne i oświatowe pn. „Macierz Szkolna”.
Podpis zdjęcia w Kronice: Pierwsze w Sadownem przedszkole tzw. OCHRONKA, założone staraniem Koła Polskiej Macierzy Szkolnej około r. 1914. Na fotografii grupa przedszkolaków sadowieńskich przed Ochronką podczas obchodu rocznicy Konstytucji 3-Maja 1917 r. Z lewej strony na dole, przysłonięta igliwiem świerkowym zasłużona dla tej placówki i szczerze jej oddana nauczycielka p. ZOFIA KONOPNICKA. Na udekorowanej jedliną i biało-czerwonymi chorągiewkami ścianie budynku widnieje ORZEŁ BIAŁY pokazany w Sadownem publicznie po raz pierwszy po długiej niewoli zaborczej.
To tyle udokumentowanej historii. Jest jeszcze jeden dowód, który pozostaje od wielu lat obok nas, niezauwazony i zapomniany. Jest to mały nagrobek na sadowieńskim cmentarzu, który wszyscy mijają, nie zwracając na niego uwagi. Czasami ktoś postawi na nim symboliczną lampkę lub położy kwiat. Płyta nagrobna niewielkich rozmiarów jest już zniszczona, a napisy mało czytelne, omszone. To właśnie grób kuzynki Marii Konopnickiej, o której pisali nasi historycy.
Zwróćmy na niego uwagę. Wchodząc główną bramą cmentarną musimy iść na wprost, gdzie przed szczytem wzniesienia, po lewej stronie alejki, pokaźny dąb strzeże niepozornego nagrobka – prawdopodobnie od chwili jego powstania.
Sławek Chyliński
Źródła:
DZIEJE WSI RAŻNY, Adam Stankiewicz, Warszawa 2006 (pozycja książkowa dostępna w zbiorach Gminnej Biblioteki Publicznej w Sadownem)
Sadowne i okolice wczoraj i dziś, Andrzej Firewicz, Warszawa 2004 (pozycja książkowa dostępna w zbiorach Gminnej Biblioteki Publicznej w Sadownem)
Kronika Szkoły Podstawowej w Sadownem (zbiory Muzeum Ziemi Sadowieńskiej).