Co z tą odrą? Co ze szczepieniami?

Coraz częściej i głośniej mówi się o chyba zapomnianej u nas chorobie zakaźnej jaką jest odra.

Odra jest wysoce zakaźną chorobą wirusową szerzącą się drogą powietrzno-kropelkową. Osoba, która wcześniej nie chorowała na odrę i nie była szczepiona przeciw odrze, jest podatna na zakażenie i w przypadku styczności z osobą chorą ulegnie zakażeniu z prawdopodobieństwem wynoszącym 98%.

Osoba zakażona wirusem odry jest zakaźna dla otoczenia jeszcze przed wystąpieniem jakichkolwiek klinicznych objawów choroby (nawet na 5 dni przed wystąpieniem wysypki), z największym nasileniem zakaźności w okresie 2-3 dni przed wystąpieniem wysypki odrowej, tj. w okresie występowania wstępnych niecharakterystycznych objawów: gorączki, nieżytu dróg oddechowych (nieżyt nosa i suchy kaszel) i zapalenia spojówek. Po tym czasie zakaźność odry zmniejsza się, lecz utrzymuje się do 3 dni od pojawienia się wysypki odrowej. Rozpoznanie odry w okresie występowania wstępnych objawów jest trudne. 

Fakt zakażenia wirusem odry jest bardziej prawdopodobny, gdy osoba chora posiada wysoką gorączkę, nieżyt górnych dróg oddechowych, zapalenie spojówek, światłowstręt, suchy kaszel, a następnie: wysypkę zaczynającą się za uszami kolejno na twarzy, w dniach zajmującą tułów i kończyny (o zstępującym charakterze) grubo plamistej i ze skłonnością do zlewania się.

W tym przypadku, po potwierdzeniu zakażenia, konieczne jest wdrożenie skutecznych procedur zapobiegających szerzeniu się tej choroby zakaźnej wśród ludzi i odizolowanie chorego na czas leczenia. Jednocześnie osoby, które miały lub mogły mieć styczność z chorym na odrę, a nie chorowały wcześniej na odrę i nie były przeciw odrze szczepione (lub nie pamiętają czy były szczepione lub czy chorowały) powinny zostać poinformowane o możliwości wystąpienia u nich zachorowania na odrę w terminie 9-14 dni, liczonym od chwili styczności z osobą chorą oraz o konieczności skontaktowania się z lekarzem sprawującym nad nimi opiekę w celu rozważenia zastosowania wobec nich działań zapobiegawczych (np. do zakwalifikowania do szczepienia przeciw odrze).

A co ze szczepieniem przeciwko odrze?

W wielu krajach Europy, np. za naszą wschodnią granicą występuje zwiększona liczba zachorować na odrę. W związku z tym, że ok. 40% zachorowań na odrę dotyczy osób dorosłych, powstaje pytanie o potrzebie szczepień przeciw odrze tych osób. Przemawia za tym cięższy niż zazwyczaj przebieg choroby u osób dorosłych oraz ryzyko przeniesienia zakażenia na dzieci, które nie zostały zaszczepione ze względu na zbyt młody wiek lub przeciwwskazania.

W Programie Szczepień Ochronnych szczepienia przeciw odrze osób dorosłych są wymieniane w grupie szczepień zalecanych, za które płaci osoba zainteresowana.

Osoba dorosła powinna ustalić swój potencjalny status odporności przeciw odrze na podstawie dokumentacji medycznej na temat przebytych chorób zakaźnych lub historii szczepień zapisanej w książeczce zdrowia. Przechorowanie odry w dzieciństwie zapewnia odporność na całe życie.

Jeżeli natomiast osoba dorosła nie wie czy w przeszłości chorowała na odrę lub nie ma dokumentacji dotyczącej szczepień przeciw odrze powinna się zaszczepić (szczepienie przeciw odrze obejmuje podanie dwóch dawek skojarzonej szczepionki MMR – przeciw odrze, śwince i różyczce – w odstępie 4 tygodni lub dłuższym).

Obowiązkowe szczepienia przeciw odrze!!! wprowadzono w Polsce w 1975 roku, przy użyciu pojedynczej dawki szczepionki przeciw odrze. W 1991 roku wprowadzono drugą dawkę szczepionki, początkowo podawaną w 8 roku życia. W 2004 roku wprowadzono szczepionkę przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR) podawaną w dwóch dawkach (w 13-15 m.ż. i 10 r.ż., a od stycznia 2019 w 13-15 m.ż. i 6 r.ż.).

W przypadku osób po 50-tym roku życia warto pamiętać, że wychowywali się i żyli w czasach kiedy każdego roku na odrę rejestrowano od 70 000 do 200 000 zachorowań. Stąd też większość osób przechorowała odrę oraz kontaktowała się z wirusem odry w sposób naturalny, co znalazło swoje odbicie w wytworzeniu i przetrwaniu odporności przeciw odrze, a także uzyskaniu trwałej odporności na zakażenie się jej wirusem. Ale nie zaszkodzi zapytać swojego lekarza o zasadność zbadania przeciwciał (badanie poziomu przeciwciał można traktować jedynie jako badanie pomocnicze, pamiętając o tym, że wynik ujemny nie musi świadczyć o tym, że nie mamy odporności przeciw odrze) lub wykonania na swój koszt szczepienia przeciwko odrze.

Uzupełnienie szczepień przeciw odrze zaleca się przede wszystkim osobom, które mają na co dzień kontakt z dziećmi np. w przedszkolu, szkole, pracownikom służby zdrowia oraz osobom podróżującym do krajów, gdzie są epidemie odry lub odnotowano niski stan zaszczepienia.

Jak wszyscy wiemy, zawsze lepiej zapobiegać i mieć spokojną głowę… niż leczyć, zwłaszcza przy ewentualnym wystąpieniu powikłań. Temat warty przemyślenia…

Agata Tabor – pielęgniarka szkolna                                                                                       

Na podstawie: Wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego i Krajowego Konsultanta w dziedzinie chorób zakaźnych dotyczące postępowania przeciwepidemicznego…