Stój! Zakaz korzystania z Jeziora Kotło!

Przyszły upały, a wkrótce rozpoczną się też wakacje. Czy w tym roku będzie możliwość korzystania z kąpieli wodnych w akwenach gminy Sadowne? Chyba nie ze wszystkich.

Już w ubiegłym roku mieszkańcy gminy nie mogli skorzystać ze zlokalizowanego w Sadownem odkrytego basenu kąpielowego. Jak się okazuje, miały na to wpływ decyzje powiatowego SANEPID-u po badaniach wody z półwiecznego basenu. W tym roku też nic się nie zmieni, basen nie będzie dopuszczony do użytku.

Jest problem, bo są upały, susza i wielka chęć skorzystania z kąpieli wodnej, a na terenie gminy Sadowne aktualnie brak jest legalnego kąpieliska. Co prawda, są tu akweny wodne, ale nie są strzeżone, a wręcz niektóre z nich, np. Jezioro Kotło, ze względu na przypadki utonięć posiada oznaczenie „Czarnego Punktu Wodnego”. Miłośnikom kąpieli wodnych jednak to nie przeszkadza i zaglądają na obrzeża jeziora i korzystają z wody. Jezioro jest dla nich, a także wędkarzy, przyjazne, ale wręcz przeciwnie prawdopodobnie niektórzy mieszkańcy pobliskiej wsi Wilczogęby.

Kilka lat wstecz pisaliśmy o blokowaniu przez tutejszych mieszkańców dojazdu do jeziora i rzeki Bug poprzez grodzenie przejazdów przez wał przeciwpowodziowy i dróg za nim. Przyjezdni, jak i mieszkańcy, posiadali swoje racje, a problem pozostał nierozwiązany. Prosiliśmy wtedy o podejście ugodowe i pozostawianie pojazdów przed wałem przeciwpowodziowym oraz porządku na obrzeżu Jeziora Kotło, a także rzeki Bug.

W tym roku ponownie problem dostępu do jeziora staje się problematyczny. Internauci, za pośrednictwem naszego Portalu, proszą miejscowe władze o interwencję w tej sprawie. W czym rzecz?

Jezioro Kotło położone jest na terenie wsi Wilczogęby. Jest starorzeczem rzeki Bug i od wielu, wielu lat wykorzystywane było przez wędkarzy, mieszkańców okolicznych miejscowości i gości – miłośników kąpieli oraz spokojnego wypoczynku. Służyło jako lokalne kąpielisko, oczywiście niestrzeżone, z niewielką plażą.

Nie będziemy zajmować się problematycznym dojazdem do jeziora, ale brakiem możliwości swobodnego wejścia do wody z malutkiej plaży. Ostatnio pojawiło się tam szkło, potłuczone i rozsypane szkło, które stanowi niebezpieczeństwo dla zdrowia, a nawet życia osób, które zechcą pokonać przygotowane przez kogoś to „pole minowe”. Niektórzy podejrzewają, iż może to być „robota” mieszkańców wsi zaangażowanych wcześniej w blokowanie dojazdów do jeziora i rzeki. Pytają, czy nie jest to działanie umyślne i czy nie można już podciągnąć tego pod przestępstwo przeciwko zdrowi i życiu ludzi chcących tylko odpocząć na łonie natury? Czy działania niebezpieczne skończą się na rozsypaniu szkła na plaży czy też mogą eskalować?

Za pośrednictwem Portalu Info Sadowne internauci proszą o zajęcie się tą sprawą przez Urząd Gminy w Sadownem, a raczej Pana Wójta, którego proszą również o opublikowanie na Portalu informacji o wynikach podjętych działań.

Tekst: Sławek Chyliński

Foto: Sławek Chyliński/zdjęcia przesłane przez internautę