Stanisław Jastrzębski – wiersz

* * *

 

 

 

 

 

Weszliśmy do ogrodu

niedomkniętą furtką

-właśnie był czas

dojrzewania czereśni

i stawał się wtorek

dzień drugi

 

przyszliśmy chyba

kilka lat za wcześnie

gdy kolory oddzielały się jeszcze

od czystej zieleni

a z nas opadał kurz

i suche trociny

z przygryzionej wargi

 

palcami dotykając powietrza

czułem że jesteśmy

tylko wolnym miejscem

dla czegoś

co ma się stać dopiero o świcie

szóstego dnia.

 

Foto: Wiesław Maliszewski