Bardzo blisko natury…

2016.05.21.2Dobrze jest, gdy w przydomowym ogrodzie znajdzie się również miejsce na niewielki zbiornik wodny.

2016.05.21.3Majowe dni sprzyjają rozwojowi roślin. Każdego dnia natura zaskakuje nas kolejną fazą swojego rozwoju. Nagle pojawiają się w różnych barwach kwiaty ozdabiające ogród – nie tylko na klombach, ale także na drzewach i krzewach owocowych. Zawsze w tym momencie wyobrażamy sobie nasze wspaniałe, przyszłe plony i obfitość owoców.

2016.05.21.4Z obfitości flory i fauny korzystają przeważnie ptaki, które pomieszkują w bliskości z nami. Majowa „obfitość” sprzyja rozwojowi ich potomstwa, przy którym pracy jest nadzwyczaj dużo. Dobrze wówczas, gdy w pobliżu znajduje się jakikolwiek zbiornik wodny, który w upalne dni zaspokoi pragnienie „uganiających się” za pokarmem ptasich rodziców, a także dostarczy choć kropelkę płynu ich potomstwu.

2016.05.21.5W otoczeniu takiego zbiornika stwórzmy również mikroklimat, w skład którego będą wchodzić rośliny występujące w naturze w środowisku wilgotnym. Pośród nich mogą znaleźć się tawułki, funkie, kosaćce, w wodzie natomiast: pałki czy grzybienie.

2016.05.21.6Samą wodę, która powinna być napowietrzana choćby przez miniaturowy wodospad,  również natychmiast opanują owady, a także… płazy. Druga połowa maja to okres kolejnego stadium rozwoju żab i woda może zamienić się w istną hodowlę kijanek, które nadzorują „starsze koleżanki” lub rodzice – żaby. Istna natura i jak blisko nas – możemy godzinami rozkoszować się widokiem „żywej” natury, jej szybkim rozwojem.

2016.05.21.7Musimy przygotować się też na pewne niespodzianki. Bliskość dzikiego terenu, woda, łatwy do zdobycia pokarm, to niechybnie pokusa… Nagle może zaskoczyć nas obecność przedstawiciela z rodziny wężowatych. Będzie straszył głośnym sykiem, wielkością, umie dobrze pływać, ale… tym razem zdradza go ubarwienie, żółte plamki „za skroniami” i biało kremowy brzuch, pokryty nieregularnymi czarnymi plamami o podobnym do kwadratów kształcie – to zaskroniec, którego obecność w naszych ogrodach możemy ostatnio częściej zauważyć. Nie jest groźny i objęty ochroną. Być może przetrzebi trochę „stado” szybko rosnących kijanek. Ciekawe tylko czy jest sam? Wkrótce okres godowy…

Ach ta natura… i tak blisko.

Tekst/foto: Sławek Chyliński