Święto Niepodległości 2025 w Sadownem

11 listopada 2025 roku w Sadownem uroczyście obchodzono 107. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.

11 listopada 1918 roku po 123. latach Polska odzyskała niepodległość. Józef Piłsudski przejął z rąk Rady Regencyjnej władzę wojskową, następnie władzę cywilną i został mianowany naczelnym dowódcą państwa. Święto zostało wprowadzone ustawowo w okresie II Rzeczypospolitej w 1937 roku. Jednak II wojna światowa i późniejszy ustrój polityczny sprawiły, że zostało przywrócone dopiero w 1989 roku. Dnia 11 listopada obchodzone jest Narodowe Święto Niepodległości. W tym roku świętujemy 107. rocznicę tego ważnego dla Polski wydarzenia.

Obchody Święta Niepodległości w Sadownem rozpoczęła uroczysta msza św. w miejscowym kościele parafialnym. Mszę w intencji Ojczyzny i bohaterów walczących o wolność Polski odprawili: ks. Antoni Kunicki i ks. Stanisław Wojciechowski. Asystowały im poczty sztandarowe jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych i szkół z terenu gminy Sadowne, harcerze ze 123 Drużyny Harcerskiej „Włóczykije” działającej przy Szkole Podstawowej im. bł. ks. E. Grzymały w Sadownem oraz przedstawiciele Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Oddział Dorzecza Bugu i Liwca – Sadowne.

We wspólnej modlitwie wzięli udział licznie przybyli mieszkańcy gminy Sadowne oraz goście. Na zakończenie mszy św. zebrani odśpiewali hymn Polski, a także wspomnienia o historii dzisiejszego Święta i jego bohaterach przytoczyli: p. Waldemar Cyran – Wójt Gminy Sadowne, ks. Antoni Kunicki – Proboszcz Parafii Sadowne i Drużynowa 123 Drużyny Harcerskiej „Włóczykije” Sylwia Ilczuk.

W tym miejscu warto przytoczyć ciekawą historię jednej z bohaterek sadowieńskiego „września 1939”. Sylwetkę Maryli Krajewskiej przedstawiła w swojej wypowiedzi Druhna Sylwia Ilczuk:

Szanowni Państwo. Spotykamy się dziś, by oddać hołd ludziom, którzy stanęli w obronie Ojczyzny. Wielu z nich zapłaciło za to najwyższą cenę. Zginęli tylko dlatego, że byli Polakami, że wierzyli w wolność…

Wspominamy ich odwagę i wierność ideałom, których nawet śmierć nie zdołała zniszczyć. Jedną z takich osób była Maryla Krajewska – 25-letnia kobieta, która miała plany, marzenia, przyjaźnie i… mundur harcerski, który z dumą nosiła. Jej matka, Maria Krajewska z d. Szymczak, córka powstańca 1863 r., była kobietą, o której wówczas mówiło się „działaczka społeczna”.

Maryla urodziła się w 1914 roku i jak do tej pory nie znana jest dokładna data jej urodzin. Kiedy wybuchła II wojna światowa Maryla wraz z matką przebywały na wakacjach w Sadownem, na ul. Kilińskiego. Obydwie zginęły 9 września 1939 roku, niosąc pomoc polskim żołnierzom podczas walk o Sadowne.

Na naszym parafialnym cmentarzu są pochowani razem z nimi, lecz tylko symbolicznie: ojciec Stefan, zmarły tragicznie w 1946 roku, bracia – Kazimierz, 29 lat, zamordowany na Pawiaku w 1941 roku; Stefan, 22 lata, zaginął w ZSSR w 1941 roku; Bronisław, 19-letni żołnierz AK, zginął w Powstaniu Warszawskim w 1944 roku.

Dziś wspominamy tych, którzy pokazali, że bohaterstwo nie ma wieku. Niech ich ofiara przypomina nam, że WOLNOŚĆ nigdy nie jest dana raz na zawsze.

Bezpośrednio po mszy św. nastąpił przemarsz na cmentarz parafialny pod pomnik żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 roku, gdzie symbolicznie oddano hołd wszystkim poległym za naszą wolność. Na pomniku złożono kwiaty i zapalono znicze. Po okolicznościowym przemówieniu p. Wójta Waldemara Cyrana i wspólnej modlitwie prowadzonej przez ks. Antoniego Kunickiego, uroczystość zakończono.

Zdjęcia w galerii Google>>>

Tekst/foto: Sławek Chyliński