Wiersz „Złości na złość”

Wiersz nr 8 Kazimierza Kochańskiego.

 

 

 

 


Złości na złość

 

Powinniśmy dopełnić

próżność i zgorszenie.

Wykoleić pociągi,

odlecieć bezskrzydle.

Upadać wśród wstających,

zachwycać znużeniem.

Upokorzyć anielskość,

w glorii witać bydlę.

 

Powinniśmy się spotkać –

pobić i pogodzić.

Naubliżać, zbezcześcić,

potem wypić piwo.

Bez zahamowań nażreć,

śmiertelnie zagłodzić.

I zmartwychwstać – na przekór.

I, żałując, zginąć.

 

Foto: Wiesław Maliszewski