Tym razem rybka…

…na ryżu, pod kurkami, w cukinii. 

By czworo nasycić potrzeba: 2 cukinie, duży filet z dorsza, 100 g ryżu, litr przebranych, pokrojonych na kawałki kurek, cebulę, kubek śmietanki 18%, woda, koperek, cukier, sól, pieprz, przyprawę do ryb, kurkumę, masło klarowane i olej.

Rozmrażam filet z dorsza; w małym garnku zalewam ryż 200 ml wody, dodaję pół łyżeczki kurkumy i posolony gotuję.

Włączam piekarnik na 180 stopni, a cebulę kroję w kosteczkę i na patelni klaruję na maśle z olejem, lekko słodząc cukrem i solą. Do „przeszklonej, niezrumienionej” wrzucam kurki i jeszcze raz lekko solę. Jak kurki „puszczą soki”- 3-4 minutki, zalewam to śmietanką z drobno pokrojonym koperkiem i obficie (za przeproszeniem) pieprzę, wszystko mieszam podkręcając ogień i gdy tylko „bulgnie” ogień wyłączam.

Cukinie kroję na połówki i pozbawiam pestek. Cukinie drążę głęboko, by mieć z nich pojemne „salaterki”, pestki wyrzucam. Filet kroję w kawałki odpowiadające wielkości powstałych w cukiniach wgłębień, osuszam, solę, pieprzę (bis przeprosin) i posypuję przyprawą do ryb.

Dno żaroodpornych naczyń lekko zwilżam (tu chyba przeprosiny zbędne bo…) olejem i układam połówki cukinii, w nie układam cienką warstewkę ryżu, a na niego ścisło filety dorsza. Jak przy ściankach cukinii są luki, to wypełniam je ryżem. Filety przykrywam kurkami z patelni z sosem i całość wstawiam do piekarnika na ok. 40 minut. Sprawdzam po 30 minutach, czy nic się nie przypala, a cukinie są miękkie, jak tak, to można wyjąć wcześniej. Po wyjęciu całość można jeszcze posypać koperkiem i…

Smacznego!

Tekst/foto: RW