Wojciech Jastrzębowski uczy prognozowania pogody,
…odnalazł się pugilares, ale zniknie tytuń ze Sterdyni, w Srebrnej śpią na łóżkach sprężynowych i jadają do syta, wywrotowcy z Ostrowi za kratkami, strzeżcie się na ekspresówce pod Dybkami.
Wojciech Jastrzębowski, przyrodnik, żołnierz Powstania Styczniowego, twórca projektu traktatu określanego mianem Konstytucji Europejskiej, krajoznawca, profesor zoologii, botaniki, mineraologii i fizyki, a w naszym regionie znany przede wszystkim jako twórca Zakładu Praktyki Leśnej w podbrokowskim Feliksowie, tym razem uczy nas jak dzięki obserwacji otoczenia prognozować pogodę.
Zamieszczone na naszych łamach artykuły autorstwa lekarzy ze sterdyńskiego szpitala sprawiły, że postanowiliśmy bliżej się przyjrzeć tamtejszej okolicy zwłaszcza, że ze Sterdyni to tylko o rzut kamieniem do Nura. Dzisiaj o karbunkule, pugilaresie i palcie letnim oraz o radości mieszkanki Sterdyni (lub okolicy) z powodzenia sklepu chrześcijańskiego w Nurze.
Kontynuujemy relację z podróży rowerowej po pograniczu powiatów ostrowskiego i łomżyńskiego w ich przedwojennych granicach. Pretekstem do ekspedycji odbywanej najprawdopodobniej przez dwóch działaczy młodzieżówki związanej z Bezpartyjnym Blokiem Współpracy z Rządem, miało być ujrzenie jego ekscelencji ministra, który z wysokości sprawowanego przez siebie urzędu miał zstąpić na ziemię w Pęchratce. Z ministrem wciąż nie mamy zaszczytu zawrzeć znajomości, ale to i lepiej, bo więcej jest miejsca na spostrzeżenia tyczące życia mieszkańców.
Kilku wywrotowców z Ostrowi skazanych za antypaństwową działalność, wywieszanie podburzających transparentów i takie tam różne inne sprawki, trafi za kratki.
