Jesiennie…
Wiersz: bez tytułu. Autor: Krzysztof Tomaszewski.
* * *
co tam jarzębina
żołędzie
kasztany
co warte grzyby
owoce sadu
słoneczniki
wszystko to już było
co warte zaproszenie
do snu wspólnego
skoro wiadomo
że czasu na sen zabraknie
albo cóż znaczą zapewnienia
że herbata gorąca
z tegorocznych ziół
więc zdrowa
i tak bardzo aromatyczna
deszcz na szybach
rozrzuca cekiny łez
one milczą
ja milczę…
Foto: Wiesław Maliszewski

