…teraz też radzimy sobie niezgorzej.
Na obchody tego radosnego święta, przekształconego później w święto pracy, złożyło się wiele różnych tradycji.
Solemnitas Splemnitatum, czyli uroczystość uroczystości – tak w VI wieku papież Grzegorz Wielki nazwał Wielkanoc. Następująca po zapustach – święcie końca zimy i zarania wiosny, poprzedzana Wielkim Postem, w czasie którego zima walczy z wiosną – Wielkanoc to największa uroczystość kościelna.
Wielkanoc – to święta radosne; w dalszym ciągu nie wolne wprawdzie od psich figlów w rodzaju śmigusa-dyngusa, ale poza tym to wesołe święta towarzyskie, podczas których ludzie odwiedzają się nawzajem, a każdy dom, zwłaszcza w poniedziałek – stoi otworem dla gości, tradycyjnie pełen jedzenia.